Historia nawrócenia Szawła (Późniejszego Pawła) to opowieść o radykalnej przemianie. Jednak kluczowym elementem tej transformacji, często pomijanym, jest rola Barnaby – człowieka, który uwierzył w nawróconego prześladowcę i wprowadził go do wspólnoty apostołów. To historia o sile akceptacji, zachęty i budowania jedności w Kościele, która rezonuje również dzisiaj.
Nawrócenie Szawła pod Damaszkiem było wydarzeniem wstrząsającym. Człowiek, który z zapałem prześladował chrześcijan, nagle staje się gorliwym wyznawcą Jezusa. Jednak wspólnota chrześcijańska, pamiętając jego wcześniejsze działania, podchodziła do niego z rezerwą. W tym momencie pojawia się Barnaba. Dzieje Apostolskie 9, 27 opisują, jak Barnaba „przygarnął” Szawła, zaprowadził go do apostołów i opowiedział im o jego doświadczeniu spotkania z Panem. To „przygarnięcie” ma ogromne znaczenie. Barnaba nie tylko uwierzył w przemianę Szawła, ale również wziął na siebie odpowiedzialność za wprowadzenie go do wspólnoty, stając się niejako jego poręczycielem.
Siła Akceptacji
Podobną postawę widzimy w Dziejach Apostolskich 11, 23-24, gdzie Barnaba, wysłany do Antiochii, widząc rozwój tamtejszej wspólnoty, „ucieszył się i zachęcał wszystkich, aby całym sercem trzymali się Pana”. Św. Łukasz autor Dziejów dodaje, że Barnaba był „dobrym człowiekiem, pełnym Ducha Świętego i wiary”. Te cechy charakteryzują kogoś, kto potrafi budować i jednoczyć. Barnaba nie tylko cieszy się z sukcesów innych, ale aktywnie ich zachęca i wspiera.
Porównując postawę Barnaby z innymi postaciami biblijnymi, możemy dostrzec podobieństwa do Aarona, który wspierał Mojżesza w jego trudnej misji. Podobnie jak Aaron był „ustami” Mojżesza, tak Barnaba stał się „ustami” Szawła, pomagając mu przekonać apostołów o szczerości jego nawrócenia.
Współczesny Kościół również potrzebuje „Barnabów” – ludzi, którzy potrafią akceptować i zachęcać. Często skupiamy się na negatywnych aspektach, na błędach i niedoskonałościach. Zapominamy, że każdy z nas potrzebuje akceptacji i wsparcia, szczególnie w trudnych momentach. Psychologia uczy nas, że poczucie przynależności i akceptacja społeczna są fundamentalnymi potrzebami człowieka. Brak akceptacji może prowadzić do izolacji, poczucia odrzucenia i braku motywacji do działania.
Współczesne problemy, takie jak kryzys tożsamości, alienacja i brak poczucia wspólnoty, znajdują swoje odzwierciedlenie również w Kościele. Dlatego tak ważne jest, abyśmy, wzorem Barnaby, potrafili dostrzegać dobro w innych, zachęcać ich do rozwoju i budować relacje oparte na zaufaniu i akceptacji. Powinniśmy pamiętać, że każdy z nas, podobnie jak Szaweł, potrzebuje kogoś, kto w niego uwierzy i pomoże mu odnaleźć swoje miejsce we wspólnocie.
Akceptacja otwiera drzwi, zachęta dodaje skrzydeł.
Modlitwa:
Wszechmogący Boże, dziękujemy Ci za przykład Barnaby, człowieka pełnego Ducha Świętego i wiary. Prosimy Cię, daj nam serca otwarte na akceptację i gotowe do zachęty. Ucz nas budować wspólnotę opartą na miłości i wzajemnym szacunku. Amen.