Etykiety

wtorek, 26 sierpnia 2025

Zyskaj wolność od pracy, oddając wolność? Dylemat postkapitalizmu

 "Co z tego, że masz wolność, jeśli nie masz nic?"– to pytanie wisi w powietrzu, gdy maszyny przejmują kolejne zawody.


 Jaki jest koszt raju, w którym nie musimy pracować? Czy postęp technologiczny to obietnica bezprecedensowej wolności, czy pułapka, która uwięzi nas w złotych klatkach konsumpcjonizmu? Sondażowe światła padają na postkapitalizm, który niczym brama do nowego świata, kusi wizją globalnego dobrobytu, lecz jednocześnie budzi lęk, że zredukuje nas do „mózgów w słoju”.

Nadchodzi koniec pracy? Rewolucja maszyn kontra ludzka godność!

 Jak wskazuje prof. Jan Sowa, lewicowe środowiska krytyczne często mylą się, widząc w technologii wyłącznie narzędzie opresji. To tak, jakbyśmy oskarżali młotek o to, że może służyć do zbrodni, a nie dostrzegali jego potencjału do budowania domu. Technologia, podobnie jak młotek, jest narzędziem, a to, do czego zostanie użyta, zależy od tych, którzy nią władają.

 Prorocy postkapitalizmu, tacy jak Nick Srnicek i Alex Williams, przekonują, że pełna automatyzacja gospodarki to jedyna droga do wyzwolenia, pozwalająca uwolnić nas od pracy przymusowej, co z kolei pozwalałoby nam skupić się na tym, co naprawdę ludzkie. W ich wizji, technologia jest naszym sojusznikiem, który może wykorzenić „etos pracy”, zakorzeniony w naszych umysłach jak złośliwy wirus.

 Jednak nie wszyscy podzielają ten optymizm. George Orwell, patrząc na ten postęp, widział w nim degradację. W jego ponurej wizji, maszyny, odbierając nam pracę, odbierają także sens życia, sprowadzając nas do roli biernych konsumentów, których jedynym celem staje się jedzenie, picie, spanie i rozmnażanie. Jego przestroga brzmi: nie będziecie mieli nic i będziecie szczęśliwi, co paradoksalnie przypomina motto Światowego Forum Ekonomicznego w DavosCzy to tylko zbieg okoliczności, czy też sygnał, że z pozornie różnych stron nadciąga ta sama, utopijna wizja?

 Tymczasem w debacie, o której mowa, pojawiają się istotne pytania. Jaka jest prawdziwa cena życia bez pracy? Czy minimalny dochód gwarantowany to recepta na dobrobyt, czy na masowe uzależnienie od państwa? Kwestią fundamentalną staje się własność. Kto będzie właścicielem algorytmów? Czy potężne korporacje, które już dziś kontrolują nasze dane, zyskają absolutną władzę nad naszym życiem, dyktując, co możemy kupić, a co nie?

 Zgodnie z etyką biblijną i chrześcijańską, pracowitość jest cnotą, a lenistwo grzechem. Jak pogodzić tę moralną aksjomatę z wizją świata, w którym praca staje się zbędna? Być może praca nie musi być męką, ale procesem twórczym, który daje nam poczucie spełnienia i celowości. Z drugiej strony, postkapitalistyczni wizjonerzy, odwołując się do marksowskiej krytyki, sugerują, że tylko wyzwolenie z przymusowej pracy pozwala człowiekowi stać się prawdziwym twórcą.



Źródło: Czy masz świadomość? (Nr 277) – Świat bez pracy? Cel polityczny lewicy | Instytut Spraw Obywatelskich


Przed nami otwiera się pole minowe dylematów, które wymagają od nas nie tylko technicznego, ale i moralnego kompasu. Wizja świata bez pracy jest intrygująca, ale nie możemy patrzeć na nią bezkrytycznie. Musimy zapytać, czy rewolucja maszyn ma nas wyzwolić, czy jedynie ubezwłasnowolnić. Prawdziwe pytanie, jakie musimy sobie zadać, brzmi: czy chcemy być szczęśliwi, nie posiadając nic, czy wolimy walczyć o prawo do własności i pracy, która daje nam godność? W końcu, to nie maszyny, lecz nasza wiara i wartości zdefiniują, czy przyszłość, która nadchodzi, będzie dystopią czy utopią.



Oprac. redaktor Gniadek


Co zyskujesz, zapoznając się z tą treścią?

  • Rozumiesz, że technologia to narzędzie o podwójnym ostrzu – może wyzwalać lub zniewalać.  
  • Poznajesz różne perspektywy na przyszłość pracy i postkapitalizmu.  
  • Zdobywasz wiedzę, która pozwoli ci krytycznie oceniać wizje "świata bez pracy".

Wspieraj misję! Chcesz, aby takie materiały powstawały? Wspieraj mnie, kupując symboliczną kawę za 5 zł, która pokrywa 10 minut pracy nad tym artykułem przez BuyCoffee Suppi . Dziękuję.